Siema,
Na przyszły tydzień jestem wolny jak ping-pong. Gdybyście uknuli jakiś wyjazd, to z chęcią bym dołączył. Musiałbym tak ze dwa dni wcześniej już wiedzieć dokładnie co i jak, bo mam ponad 500 km do Rzeszowa.
A ja z kolei lubię spać na świeżym powietrzu nie koniecznie w namiocie.