Mam siódemkę z realnym potwierdzonym przebiegiem, pamiętacie zdjęcie wałka trampka, który był niedawno w giełdzie na forum. Trampek miał 2588 km , moja AT ma stówkę, wałki są dokładnie takie same/nowe. Pisałem o tym wiele razy, to nie przebieg zjada wałki, tylko chujowe zamienniki zębatek zdawczych, które zakładacie nigdy nie założyłem i nie założę nic po za oryginalną i za każdą wymiana nowe zabezpieczenie. Miałem kiedyś Africe, którą sam przejechałem z 80 tys po górach i piochach Sahary a to jakieś trzysta tysiaków turystycznej jazdy po asfaltach i szutrach. Jakbym jeździł na dziadostwie to tza by było dwa razy w tym czasie zrobić wałek, a wałek był idealny. Wymyśliliście jakaś durną teorie z tym wałkiem i trzymacie się tego obsesyjnie a to wcale tak nie jest.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|