i krem de la krem:-)
Ten kto mnie zna wie ,że nie wyrzucę jedzenia i lepiej się posrać niż zostawić.
Tutaj nie dało rady i musieliśmy z bólem serca porzucić.....
Gregu ma pewnie lepsze foty..... z Wiednia:-)( 80km z Morawska)
ps.Śladami instagrama- Morawskie Toskańsko brzmiało hasło ekskursji