Takie miedziane młotki kiedyś w narzędziowym sprzedawałem jako 'nieiskrzące' do kopalń.
Tymczasem, dla wszystkich, którzy zamarli w skupieniu czekając na dalszy rozwój wydarzeń - narazie sąsiad udał się w delegacyję oraz szuka jednak oryginału, lub ma nadzieję, że uda się coś spasować od Grizzly.
Ja czekam z młotkiem
Swoją drogą to jego Dinli700 lekko nie ma - rozebrałem ten silnik w mak jakoś 8 lat temu po tym jak umarła skrzynia biegów, ale założyliśmy poprawione elementy /to samo miało BMW w R4V 1100/ i od tamtej pory śmiga jak złoto a sąsiad CO WEKEEND śnieg czy słota wozi tym końskie gówno na pole bo ma niewielką stajenkę. Przyczepa około tony waży. Lekko ten quad u niego nie ma. Nie topiony w błocie ale poza tym wół roboczy.
Silniki robiło wtedy FUJI - czyli Subaru.
To tak na marginesie jakby ktoś szukał quada dużego za nieduże pieniądze.
Dwa razy półoś no i ta skrzynka. Reszta po robocie śmiga jak złoto.