Sprawę sierści, linienia i ewentualnych zniszczeń bierzemy na klatę. Coś za coś.
A któryś z Was, posiadaczy nie spodziewa się szczeniąt bądź jakiś namiar na sprawdzoną hodowlę? W necie tego mnóstwo i każdy zachwala jakie to piękne i ładne ale żeby potem nie było tak jak pisze garbaty że drugie tyle lub więcej w lecznicy zostawię. Beagle mamy że sprawdzonej hodowli i nigdy nie było żadnych problemów ze zdrowiem.
|