Korzystamy od prawie 20lat i nie wyobrażam sobie powrotu do zwykłego odkurzacza. Rura 7/9 jest wygodna, choć potrzebuje sensownego kącika gosp z wieszakiem. Nie mogę się zgodzić, że to to samo, co ciągnięcie za sobą odkurzacza! Rozwijanie/zwijanie rury z bębna to mechanika, której chciałem uniknąć. Ocenić można po upływie lat i intensywności użytkowania.
Dzięki zwartemu rozmieszczeniu gniazd można obniżyć wielkość jednostki (koszty i zbędny hałas). Choć wstępne plany były rozbudowane, po sensownej rozmowie z wykonawcą wybrał jednostkę najmniejszą z kubłem 10l, opróżniam 2 razy/rok.
Nie polecam żadnych szufelek, ani zwijanych rur w szafkach.
Polecam montaż tłumika hałasu na wylocie z jednostki i w miarę możliwości odprowadzenie do kanału komina. Wyprowadzenie tylko "przez ścianę" na zewnątrz to szok w momencie jej uruchomienia dla kogoś w pobliżu i brudna ściana.
Edytuję po poście Śluzy
Moja opinia jest opinią użytkownika sprzętu starej technologii. Śluza widać jest na bieżąco.
|