Nie wiem pod czym się kto podpisuje, osobiście najbardziej nie lubię jechać sam zwłaszcza daleko. Byłoby mi trochę głupio, że ta druga osoba nie przeżywa tego co ja. Oczywiście są kompromisy, na pewne rzeczy sobie nie pozwalam, mimo że przeważnie jesteśmy gotowi na wyrzeczenia. Mógłbym spać pod mostem, ale gdy jesteśmy razem, jakieś minimum musi być, chociaż raczej na wycieczkę motocyklem nie zabiorę już namiotu bo może żona nie będzie protestować, ale wiem że będzie cierpieć następnego dnia.
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
|