Napisał ctomch
Przede wszystkim. Szacun dla kolegi że poświęcił tak dużo energii i czasu. A teraz ad rem.
Żeby zacząć rozważania na temat osuszania, trzeba zdać sobie sprawę czym jest wilgotność powietrza i określić, czy jest to zjawisko pożądane, czy niepożądane.
Dla rozpoczęcia tematu i zainteresowanych, którzy chcieliby zrozumieć te rzeczy, mogę powrzucać trochę edukacji. Na początek, czym jest powietrze. Suche i normalne*
Suche powietrze składa się z:
74,45%N2
23,2O2
1,3Ar
0,05CO2
Normalne* powietrze składa się z:
73,9-75,4%N2
22,7-23,2%O2
0,1-2%H2O
1,3%Ar
0,05%CO2
* w lecie zazwyczaj około 14g/kg H2O
w zimie zazwyczaj około 0,6g/kg H20
odniesienie dotyczy powietrza atmosferycznego dla Europy środkowej i północnej przy ciśnieniu 760mmHg; 101kPa
Taka jest referencja.
Później trzeba zrozumieć pojęcia wilgotności względnej i bezwzględnej:
- bezwzględna - masa pary wodnej w powietrzu na kilogram suchego powietrza (przy 20*C i ciśnieniu nominalnym 1m3 powietrza=około 1,2kg)
- względna - w odniesieniu ile procent wody jest w formie gazowej przy danej temperaturze i ciśnieniu. Przy czym maksymalna zawartość to 100%RH, powyżej tej wartości następuje skraplanie
Dajcie znać czy się produkować, czy kogoś to zainteresuje, czy dać sobie spokój.
Osuszaniem, kontrolą wilgotności i generalnie obróbką powietrza zajmuję się zawodowo od wielu lat. W zasadzie tylko w przemyśle. Tematów "domowych" dotykam niezmiernie rzadko i niechętnie.
|