Dobry temat! Podpinam się jako głównie czytacz.
Zrobiłem sobie samodzielnie zabudowę na wymiar magazynka w mieszkaniu i zabudowę nad pralka w łazience. Wyszło bdb choć parę błędów popełniłem - na szczęście prostych do poprawy.
Teraz przymierzam się do biurka na kompa i drukarkę z drewnianym blatem i jakiejś szafy na dokumenty do tzw. gabinetu.
Dla mnie podstawową kwestia były 3 narzędzia - wiertło do konfirmatów (plus umiejętność w miarę równego nawiercania
) oraz ściski kątowe z Castoramy. Bez tego nic bym nie zdziałał.
Powodzenia!
Zimny
Ps. Ja robiłem sam dla przyjemności i z ciekawości. Ale głównie dlatego że "fachowiec" po skończeniu kuchni dał mi do zrozumienia ze albo weźmie bardzo drogo i zrobi albo żebym spadał bo ma kolejne kuchnie w kolejce.