Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10.11.2021, 09:17   #65
dżony
 
dżony's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Złotów
Posty: 420
Motocykl: DR 650 SE
dżony jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 19 godz 31 min 6 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Gilu Zobacz post
DRką jeżdżą stateczni panowie.Mężowie żon,ojcowie dzieci,przed komputerem planują trasę w którą się kiedyś wybiorą.
Jakoś nie widzę żeby na naprawdę długie trasy ktoś się na tym bujał.
Złamałem trochę stereotyp starszego pana

DRa kupiłem w wieku 21 lat jako młody i żądny przygód kawaler. Było to następstwo przerobienia sportowych motocykli, dużej Tenery, Transalpa, XT600 itp. DR kupiony świadomie jako osioł do jazdy nie licząc na to że dostarczy mi wielkich emocji. No i się zdziwiłem..

Zrobione kilka modyfikacji usprawniających jazdę i zaczęła się przygoda. Co z tego, że ma raptem 40 koni oddających moc delikatnie mówiąc "leniwie". Jak sprawny kierownik to po polach można gonić dobrą stówkę i często właśnie te lepsze i nowsze sprzęty jadą z tyłu.

Od DR oczekiwałem, że zawiezie mnie tam gdzie będę chciał i tak jak napisał Sambor - to motocykl, który nie dostarcza emocji z wyrywania na koło ale dostarcza emocji z miejsc, w które udało się dojechać.

Przelotową na trasie mogę spokojnie utrzymywać 110-120km/h - potrzeba więcej ? Na miejscu w górach bije na głowę wszystkie dwustukilowe turystyki. Piję kawę na połoninie, pakuję torby i wracam tysiąc kilometrów do chaty.

Odnośnie bezawaryjności to faktycznie tak jest. Jak dbasz tak masz, każdej zimy sprzęt rozebrany w drobny mak, wszystkie punkty do sprawdzenia, smarowania, łożyska do wymiany, olej regularnie i 70tys km zrobiłem bezawaryjnie. Na prawdę nigdy się nic nie zepsuło. Jedyne rzeczy, które przestały działać to takie, które sam zepsułem wprowadzając jakieś udoskonalenia czy patenty, które niekoniecznie działały.

Podsumowując na pewno na długie azjatyckie przeloty są lepsze i bardziej komfortowe motocykle. DRa za to będąc w dupie samemu łatwo podnieść, obrócić i wyjechać z opresji. U mnie zostaje już na długo, miejsce w garażu ma dożywotnio.
dżony jest online   Odpowiedź z Cytowaniem