Kiedyś w de było tak, że jeśli byłeś posiadaczem X sztuk motocykli to płaciłeś JEDNO ubezpieczenie na największy motocykl i tylko zmieniałeś/przekręcałeś tablicę na motocykiel, którym aktualnie chciałeś się przejechać.
Według mnie piękne rozwiązanie, lecz jak widać też komuś przeszkadzało i już to nie istnieje.
Istnieją jeszcze tablice sezonowe.
Kiedyś w Polsce też można było czasowo wyrejestrować motocykl, ale też się skończyło.
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła
|