Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13.08.2021, 14:45   #302
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

Tomasa - dlatego kupiłem XT. Ładne DR650, takie jakbym chciał to jest właśnie 15-16. Gdzie reszta?
Jakbym XT zrobił na ABSOLUTNYM wypasie nie dojdę do 20.

LC4 już miałem i mimo oczywistych zalet nie podoba mi się ten motocykl do tego co szwenduro robi najczęściej - szwęda się nie za szybko, silnik ma mnie nie wkurwiać a pomagać się wyciszyć, ma być w miarę wygodnie. LC4 takie nie jest. Nawet końcówka produkcji wibruje jak pojebana - XT również ale... to są good vibes.
Choć, zaznaczam, ma LC4 i zalety. Zawias o lata świetlne do przodu, fajna zwarta konstrukcja, łatwy serwis, niska masa no i na HF jednak tego pazura trochę jest. A! chłodzenie cieczą - no to jest duża zaleta o ile układ jest sprawny a pompa szczelna.
Te silniki są mega trwałe - wady łożyska dźwigienek, łożysko od alternatora do jakiegoś rocznika było wadliwe. Ale to się ogarnia i zapomina o temacie.
Nie twierdzę, że znam się na wszystkim... ale mądrzy co mieli mówią, że kapa z częściami ponoć.
Jak miałem swoje LC4 w 2007-2008 kupowałem właśnie łożyska dźwigienek, uszczelnienia pompy i jakieś drobiazgi. Wszystko było od ręki. Ale to było chwilę już nazad.

co do gaźników w tłukach to zamiana na coś typu FCR niestety przesuwa te motocykle w stronę złą. bo większość i tak się jedzie buuuuuuuuuuuuuu i lecą kmy. A do takiego jechania lepszy jednak gaźnik podciśnieniowy. Do tego jak ktoś ma kopane moto to jakikolwiek problem z mechanicznym gaźnikiem to jest sprawa przesrana no i jak Franc pisze: pewnie niewielu lata po górach często, mieszkając na nizinie ale zmiany wysokości znaczne, podciśnieniówki biorą na klatę znacznie, znacznie lepiej.

m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem