Jesteśmy w Austrii, zero kontroli, na stacjach paliw w maskach, jak na razie nikt nie pytał o certyfikaty. W pensjonacie pytam panią czy trzeba maseczki ... Odp. Ja jestem normalna 🙂🙂
Czechy też luz, jechałem od Katowic za duży ruch na autostradzie aby kogokolwiek sprawdzali na granicy.
|