Tak to by tlumaczylo, ale dlaczego na postoju nawet gazujac go non stop nigdy nie traci na obrotach i mocy a tym bardziej nie gasnie? Tylko zaczyna gasnac dopiero jak sie przejade ze 100-400m? Da sie to tez wytlumaczyc zaworami?
W sensie ze nawet juz sie gotuje olej (100 stopni) i chlodnica, tak rozrzazony i nie ma objawow gasniecia.
|