Cytat:
Napisał Novy
Dzisiaj miałem podobną sytuację tylko kierowca chyba grzebał w telefonie, bo auto powoli zjeżdżało na przeciwny (mój pas). Na około 25 m przede mną "obudził się" i gwałtownie wrócił na swój pas.
Eeeech...
|
Kurde, to jakaś plaga. W ciągu tylko ostatniego tygodnia miałem kilka takich sytuacji z gośćmi wpatrzonymi w smartfony, "wisienką na torcie" był młody kierowca scanii wyładowanej jakimś kruszywem, którego na właściwy pas wróciłem dopiero klaksonem jak nie miałem już gdzie uciec.
Uważam że gliniarze powinni wziąć to ostro na tapetę i zabierać za to kwity...