Jak ktoś lubi robić rytualnie kawe, to tez polecam ekspres kolbowy, ale wywalamy kolbę z zestawu , kupujemy kolbę botomless, potem pozostaje dopracować szczegóły czyli dokładna wagowa ilość , stopień zmielenia, stopień ubicia, bez chanelowania , a na końcu wychodzi taka kawa jakiej chcemy i jak możemy wypić np tylko we Włoszech .
Na początku będzie ciężko, bo kilka do kilkunastu kaw nie wyjdzie, trochę będzie brudno, ale z czasem dojdzie się do tej idealnej receptury, bo w parzeniu kawy najważniejsza jest powtarzalność , jak wejdziemy w rutynę to każda kawa będzie idealna .
Ale tak robie tylko w pracy, w domu idę na łatwiznę i pije saszetki ese pod, czyli wygoda i powtarzalność . Może i kombajny są wygodne , ale co pół roku trzeba by je gruntownie czyścić , żeby kawa była jak na początku
|