Tu rowniez Lansky system, ale to narzedzie dla nozofila, takie macanko ostrza
Kamyki o roznej gradacji i uchwyt pozwalajacy trzymac staly, wybrany kąt ostrzenia. Tak czy owak jakosc zestawu srednia, ale dobrze robi robote.
Do kuchennych polecam ostrzałke z Ikei, o ile pamietam nazywa sie aspekt. Przy zaniedbanym nozu kilka pierwszych ostrzen moze wyjsc tak sobie dopoki ostrzalka nie wyrobi wlasciwego kąta, ale potem ostrzenie leci szybko i precyzyjnie.
Babcia ostrzyla noze kuchenne na ... kamiennym progu domu, tez dzialaly
A do ząbkowanych to niestety nie ma drogi na skróty, pręt diamentowy i trzeba mozolnie "obrobic" kazdy ząbek i zaglębienie.