Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03.05.2021, 00:00   #151
nabrU
Stary nick: Radarman
 
nabrU's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: Whiteley, UK
Posty: 2,985
Motocykl: 2017 CRF1000L DCT
nabrU jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 5 dni 6 godz 14 min 2 s
Domyślnie

W związku z przeprowadzką do nowego domu mieliśmy w piątek odebrać klucze. Wzięliśmy z żoną wolne, a ja rano postanowiłem młodego podrzucić przed ósmą do szkoły.

Wyszliśmy do samochodu i okazało się że keyless entry nie działa. Nic to, pomyślałem i otworzyłem samochód z pilota. Siadam, noga na hamulec (tak się uruchamia ID.3), a tu wszystkie możliwe błędy na wyświetlaczu pokazują się jeden za drugim. Miga podświetlenie przycisków na kierownicy i po chwili cała deska zdycha. Samochód już nie reaguje na pilota itp.

OK, więc dzwonie na assistance VW i okazuje się, że pomoc przyjedzie za ok. 30 min. W międzyczasie staram się zakumać co jest grane i przypomnieć sobie co tam o bug-ach ID.3 wyczytałem na SpeakEV. Było tam też coś o rozładowywaniu aku 12V, więc wziąłem miernik i sprawdzam ile aku ma. Ma niewiele ponad 4 volty, więc nie dziwne, że wszystko migało jak choinka w BN. No nic niby mam prostownik, ale taki "inteligentny" co pewnie przy tym napięciu wykryje go jako baterię 6V, więc niec nie robię bo i tak assistance w drodze.

Podjeżdża wkrótce VW Transporter z pomocy drogowej VW. Tłumaczę gościowi o imieniu Derek co i jak. On też sprawdza aku i widzi 4V. Bierze jakiś tester baterii i sprawdza. Bateria wyraźnie rozładowana i tyle. Bierze więc przenośną ładowarkę (niezłe urządzenie o dość sporej mocy, patrząc po grubości przewodów i krokodylach) i ładuje mi aku przez ok. 5 minut aby pobudzić akumulator (cały czas mając podłączony tester baterii). Po tym czasie odłącza ładowarkę i bateria wskazuje prawie 12V. Więc próba "odpalenia". Samochód pali choć pokazuje info że akumulator 12V ma niskie napięcie. Derek widzi jednak na swoim testerze, że baterie główne HV (stan ok 60%) ładują aku, czyli jest jak powinno być. Dochodzimy wspólnie do wniosku, że poprzedniego dnia po ostatniej jeździe samochód nie zrobił poprawnego "shutdown" i coś pozostało aktywne ciągnąc z baterii 12V. Choć ta powinna być automatycznie podładowywana z dużego zestawu HV. Więc definitywnie coś było nie halo.

Derek pojechał, ja za telefon do dealera VW aby zerknęli na to, lecz najbliższy termin jaki mają to ten w którym mam upgrade softu czyli 12 maja. No nic, poczekam, choć średnio to wygląda. Biorę więc mój prostownik i podpinam aku do ładowania na godzinkę, aby nas przed odbiorem kluczy nie spotkała znowu niespodzianka. Potem ładuję aku całą noc.

Podsumowując, jak nic potrzebna mi najnowsza wersja softu, bo ta którą mam (pierwsza oryginalna) zachowuje się jak "beta" i nigdy nic nie wiadomo. Chociaż, do dzisiaj samochód jeździ bez problemu po tym incydencie. Zobaczymy co VW na to 12 maja.

Minął także miesiąc od momentu, gdy jeżdżę ID.3 czas więc na podsumowanie kosztów "paliwa" i porównanie do mojego poprzedniego Tiguana.

ID.3 od 1 kwietnia do 30 kwietnia przejechał 1105 mil (czyli 1778 km) co kosztowało mnie jak w tabeli poniżej, którą prowadzę w arkuszu Google'a:



Do porównania wydatki paliwowe na Tiguana 2.0TDI rejestrowane z realnych tankowań (za pomocą aplikacji Fuelly) od 19 stycznia 2019 do 30 marca 2021:

- wersja z jednostkami imperialnymi (aby łatwiej było porównać z wydatkami ID.3):



- oraz wersja z jednostkami metrycznymi:

__________________
W barze jak zaczynasz się awanturować to albo dostajesz w ryj albo wylatujesz na ulicę na kopniakach. Tylko gdzieniegdzie bar zrównuje się z ziemią, a awanturnicy przenoszą się do następnej knajpy.

Ostatnio edytowane przez nabrU : 03.05.2021 o 07:37
nabrU jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem