Cytat:
Napisał dubel
Przeciez tu nie chodzi o poglady a o rowne stosowanie prawa. Milicja i sanepidy chodza po restauracjach , silowniac i innych przybytkach karajac wszystkich srogo, ormo paluje ludzi na ulicach, zawija do suki za brak maski , a kieckowy za przekroczenie ilosci osob na mszy dostaje mandat 20pln i jeszcze stygmatyzuje osobe ktora na niego doniosla (oczywiscie milicja nie raguje na ewidentny mobing) W Czestochowie zlot na 10 tysiecy ludzi i policja mowi do mikrofonow ze ciesza sie z tak licznego przybycia a paredziesiat km dalej paluja mala protestacje bo epidemia i stan zagrozenia. O tym mowa w tym watku nie o tym kto co mysli o covid.
|
wygląda na to iż prawo nie zabrania zgromadzeń religijnych a ograniczenia ilościowe dotyczą wyłącznie wnętrz, wszelkie inne zgromadzenia są zabronione i stąd różne traktowanie zgromadzeń. Owszem jest to nie sprawiedliwe i zgadzam się z tym jednak w obecnym stanie prawnym wszystko jest skrajnie porąbane.
Druga sprawa to nie był "zlot", ludzie przyjechali tylko na mszę, która trwała godzinę i się rozjechali. Msza była o godz. 11:00, niektórzy jadąc 300-400km w temp. średnio 5-7 mieli ku temu na pewno ważniejsze powody niż przejażdżka.