Jedno,czego bym nie kupował to gotowy,zalany aku.Ekolodzy sobie tak wymyślili,że nabywca sam nie może napełniać baterii kwasem(warsztat lub firma już może).
Leży to w magazynie nie wiadomo od kiedy,nikt tego na pewno nie ładuje przed sprzedażą.
Jako warsztat mieliśmy już parę zwrotów takiego produktu.
|