4 ech sasiadow ma sbr, jeden sasiad wylaczyl ja wogole, 3ech narzeka ze koszty wysokie i ciagle cos trzeba robic/naprawiac. Jeden z nich poszedl przed sad z tym SBRem bo " nie ma prawa smierdziec" mowili...
2och sasiadow ma roslinne od 25 lat i sa bardzo zadowoleni przy niskich kosztach, zero smrodu. Spelniaja wszytskie parametry ktore pobiera gmina przy corocznym przegladzie.
Nie uwazaja jakos specjalnie na ta oczyszczalnie, pozatym ze wywalili calkowicie chlor z domu i uzywaja kwasow albo zasad.
|