Jezdze po Skandynawii "tirem" i jezeli chodzi o pomiar predkosci to w SE tylko dwa razy widzialem policjantow z laserem i to w miescie za to na trasie jest gesto od fotopstryczkow ale poprzedzonych znakiem informacyjnym. Za to Norki ukladaja sie w krzakach jak snajperzy, przykryci siatkami maskujacymi i mierza laserami wiec caly czas trza budzika pilnowac.
Jezeli chodzi o prysznice w NO to na parkingach dla ciezarowek sa za free. Na szlakach turystycznych sa domki lesne i szalasy, w ktorych mozna przenocowac ale mozna sie do nich dostac pieszo lub rowerem.
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka