Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21.02.2021, 14:01   #1
Widmo80
Pracuj uczciwie dla dobra swego kraju- dostaniesz rentę , bilet do raju
 
Widmo80's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2015
Miasto: Dzierżoniów
Posty: 982
Motocykl: RD03
Przebieg: 12 000
Widmo80 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 5 godz 19 min 25 s
Domyślnie Szafy wnękowe, zgryz z wykonawcą.

Jakiś czas temu z moją, doszliśmy do wniosku, że przydało by sie zrobić z 2 takie szafy bo to załatwiło by problem braku miejsca w szafkach itd. Więc Jakiś znajomy, zajmuje się tym, meblami szafami kuchniami itd. Zadzwoniłem,przyjechał na wycenę. Oczywiście w pospiechu wszystko, bo on nie ma czasu i tyle zamówień (...) i cale to pierdolamento o braku czasu, na które jednak znalazł czas... Ok mówie o co chodzi , co ma byc itd.Jedna szeroka na 140cm, druga szeroka na 330cm. Wewnątrz nic specjalnego, drążek , jakieś półki..drzwi suwane, razem 4 sztuki w tym 2 z lustrem. Dzwoni później , że 7200 złza to wyjdzie i czy robimy. Sobie myślę, ma być dobrze , to i trzeba zaplacić. Ok robimy. Ale on chce zaliczkę 5tys zł. Se myslę trochę go poniosło, ale skoro to znajomy to o co tu się bać. To bylo w grudniu 2020. Miał być w połowie stycznia. Po telefonach licznych, zjawił sie teraz dopiero, czyli końcem lutego.No niestety zaliczka dana więc nie ma wyjścia tylko czekać. Zaczął od mniejszej szafy i po kolejnej porcji pierdolamenta o braku czasu i ilości zleceń zabrał sie za robotę.Jedno popołudnie i wszystko co przywiózł sam w swojej fabi , zaczal skręcać i docinać. Oczywiscie nagle sie dowiedziałem jakie to ja mam krzywe ściany, ale odchylki 1 czy 2 cm na budowach to chyba norma. Pojechalem na basen, bo nie mogłem patrzeć jak to robi- jak dla mnie amatorka i chyba sam bym to zrobil tak samo. Moja została z nim, bo przecież ktoś musi zrobić kawę . Wracam później, i krew mnie zalała Szpary, drzwi nie domykają się bo góra dochodzi a dół już nie(...) No taniochą smierdzi i brakoróbstwem( co oczywiscie gadką nadrabial skutecznie) Dzwonię i pytam czy już to jest skończone , bo zajebiscie mi sie to nie podoba, on na to ze czeka na lustra i inne takie, Nie chce mi sie pisac wiecej , ale mam ochotę go pogonić i odzyskać wpłaconą zaliczkę a juzna pewno nie chcę żeby zabierał się za drugą szafę, bo pewnie też to zrobi na odpi.rdol, na kolanie , bo mu brakuje czasu (...) Pytanie, jak z tego wybrnąć, umowy jako takiej na papierze brak a po próbce robót nie chcę wiecej goscia widzieć.
Widmo80 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem