F746C529-47EC-4A9B-85BF-9316CC5365E5.jpgMój zaczynał na KXD125 automat. Kręciłem na to nosem ale... na początek dziecko wkręca się w jazdę a nie w ciagłe odpalanie bo mu sprzęgło uciekło.
Młody nauczył się fajnie jeździć na stojaka, odwijac w błocie i mimo tej chujowej ogólności na silnik nie powiem złego słowa.
kupiłem za 1500 sprzedałem po sezonie za 1400 a młody przesiadł się na triala który jak zejdą śniegi i obeschnie będzie go woził.
Połknął bakcyla dzięki temu Chińczykowi i było to fajne bezproblemowe doświadczenie bo krótka rozbiegowka przed faktyczna jazda.
Gdyby miał kombinować z biegami itd to mógłby się zniechęcić - widzę jak ciężko mu teraz przez to przejść ale chce bo wie ze jazda z ojcem jest super.
Pomysl czy to nie jest opcja.
Zaczynał jak miał 10.5 roku. Szczupły 145cm.
A! Jeszcze ps... na takich szczawi nie ma motorkow większych. Wszystko na dużych normalnych kołach będzie za wielkie. Wszystko oprócz trialowki small frame.
Młody bardzo chciał crossa ale za dobrze jeździ nawet moja Beta 250 żeby go kaleczyć zapierdalaniem na wprost. Najpierw precyzja a potem pogadamy o speedzie. Drugie foto to sprzęt obecny.
M