Kiedyś pojechaliśmy sobie ośmioosobową ekipą moją piecioosobową teczwórką zimą do Niklu (to jest trochę za Murmanskiem na północny zachód). Zwykłą, robolską ośką. Dwa webasta z których zadna nie działała a pod koniec padł termostat i juz w ogóle ogrzewania nie było. Było super.
|