Cytat:
Napisał szynszyll
|
Membrana bierna nie jest głównym powodem spowolnienia. Gumowe resory też nie. Główną przyczyną przyczyną są "rozjechane" parametry Thiell-Small-a, co jest spowodowane wiekiem głośników, a konkretnie osłabnięciem indukcji w szczelinie, czyli osłabnięciem magnesów. W funkcji czasu nie do uniknięcia. Dobrej jakości głośniki (najczęściej profi) zadane parametry zachowują średnio 25-35 lat. Proces postępuje tak powoli, ze dopiero po regeneracji użytkownik słyszy różnicę no chyba, że jest dobrze "osłuchany" wtedy wie bez porównanywania. Niestety większość domowych głośników ma słabe napędy, co skutkuje jeszcze krótszym żywotem zadanej jakości. Najwyraźniej problem słychać na basie - bełkotliwy i jednostajny. W konstrukcja wentylowanych bardziej niż w zamkniętych. Co do resorów : jak są z latexu/butylu, to twardnieją i w końcu obwodowo pękają. Jak chodzi o właściwości, to piankowe są bardziej czułe, ale szybciej się utleniają. Poza tym, jest jeszcze jeden problem starych zestawów - zwrotnice a właściwie elektrolity nagminnie używane przez (nieraz całkiem dobre) firmy. Po za tym, na przestrzeni lat jakość samych kondensatorów (ale cewek także) na tyle się poprawiła, że sama wymiana niektórych elementów daje zaskakująco dobre efekty. Ostatnio robiłem to w KEF 104 (same kondzie, ze średniej półki) i efekt zdumiał właściciela. Głośniki też można w pełni regenerować. Jedynie AlNico są problematyczne.