no to bardzo rozsadna cena i tym bardziej warto - ja za moje dalem z 10 lat temu 550pln+wysylka. moje sa z 1968 roku. dla kogos kto slucha jazz-u, muzyki powaznej, blues-a itp. swietna propozycja. kolumny stworzone w czasach kiedy nie bylo jeszcze doom metalu i trashu. w takim repertuarze sie pogubia - sa 'za wolne' przez swoje gumowe zawieszenie i membrane bierna. jednak w w/w gatunkach swietnie sie sprawdza.
nie potrzebuja duzej mocy 10-15W wystarczy.
u mnie najladniej zagraly z dobrym materialem 24/96 z przetwornikiem DAC Sabre 24/96 i mala lampką od Rambowszczaka. lampka miala moze 8W.
na codzien graja z malym Marantzem ale marzy mi sie lepszy wzmacniacz bo wiem, ze stac je na wiecej.
reasumujac - swietne klasyczne kolumny o pieknej cieplej srednicy ( wokale, saksofony, klarnety, fortepian itp.) i zaskakujaco glebokim basie. do spokojnej muzyki i niezbyt glosnego sluchania. nie mecza - wlasie takich szukalem, zeby przez 7-8 godzin plumkaly mi przy pracy. kazdy dzien zaczynam na nich od tego numeru i niezmiennie jest 'madżik'
https://www.youtube.com/watch?v=7s8glZ-efMg