Cytat:
Napisał podos
Naczelny Motovoyagera chciał sie pochwalić swoim zdjęciem - ponoć ładne...
|
Hehe, mówisz i masz, ale za tydzień, gdy będzie widać wszystkie płyty, śruby i gwoździe
.
Obecnie dysponuję tylko zdjęciem zrobionym na Ukrainie bezpośrednio po wypadku, podobno przy pomocy rentgena. Urządzenie to było wielkości ruskiego czołgu i hałasowało podobnie. Na razie jeszcze nie świecę i niech tak zostanie.
Co do mojego złamania - lekarz, który mnie operował powiedział mi, że operacja poskładania do kupy moich kości przypominała próbę przybicia kremówki do ściany gwoździami.
Tak jak pisałem - za tydzień wstawię coś swojego do tej zacnej galerii
Pozdrawiam połamańców
Mariusz Ignatowicz
Tymczasowo na czterech kółkach (dwóch małych i dwóch dużych z obręczami)