Cytat:
Napisał consigliero
To jest nasz drugi ekspres Saeco, pierwszy padł chyba po 10 latach, ten ma już chyba z 7 i był raz ratowany. Znajomi z racji urodzenia używają Jury i tak samo się psują jak się nie czyści, a w Szwajcarii woda zajebiście twarda. Po tamtym pierwszym w tym nie używamy spieniacza, zasadniczo wcale nie używamy mleka. Ten ekspres lepiej parzy kawę niż firmowy WMF. Następnym ekspresem będzie porządny ciśnieniowy ekspres kolbowy jednogrupowy, koniec z automatami. Chętnie zamieniłbym to na dobre espresso wypijanie przy barze gdzieś na południu
|
Ty lepiej pochwał się tym Wostokiem , a nie jakieś seaco