Mając wolną głowę, bez uprzedzeń i przyzwyczajeń, mając do wyboru Gejesa i Natkę oraz co ważne, myśląc o częstej jeździe z plecaczkiem, wybrałbym pierwszego. Solo jadąc w Natce mocy nie brak, a startując z ADV jedzie łeb w łeb do 150km/h. Jadąc z plecaczkiem, szczególnie na podjazdach, czuć brak mocy a przede wszystkim momentu. Pojemności nie oszukasz. Biorąc pod uwagę komfort kierowcy jak i pasażera, GS wygrywa. Ma więcej miejsca, lepszą ochronę przed wiatrem, no i oczywiście zawiechę ESA, genialną jadąc z dużym obciążeniem. Na kulturę pracy i dźwięk boksera, polecam Akrapa z kolektorami w kpl., jest gitara.
Chcąc jeździć solo, czasem z pasażerem, oczywiście wybrałbym ponownie NAT :-) .
|