Zdecydowanie Celma. To wiertarka nie mająca sobie równych. Ma dwa biegi a jednocześnie nie ma zbędnego, g...o wartego udaru.
Na wolnych jako wkrętarka, wyrywa stawy w dłoniach.
Kiedyś taką (zieloną) powierciłem murłaty w całym budynku. Cieśla zapomniał swojej wielkiej wiertary. Nie wierzył że się da.
|