Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26.09.2020, 07:44   #34
zylek
 
zylek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Helvetia (BL)
Posty: 466
Motocykl: CRF1000L, H701 E, betinka 300RE, Tryplak 765
Przebieg: 43kkm +
zylek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 6 dni 13 godz 29 min 37 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał 44FG Zobacz post
Fajnie. Tak to sobie mniej więcej wyobrażałem. Choć nie sądziłem, że się nadaje aby pojechać nią do Włoch
Ja mam trochę bliżej:-)

Cytat:
Napisał 44FG Zobacz post
Jeszcze myślę o CRF 450L. Słaby ma ten motor w porównaniu do 690/701 ale po odblokowaniu powinno dawać radę. Na mocy mi specjalnie nie zależy. No i lżejsza o niecałe 20 kg.
Bez wymiany komina na bardziej przelotowy chyba 40KM nie przeskoczysz. Jeździłem wersja ze zmienioną mapą na około 36KM i na drodze jak chcesz coś wyprzedzić pod górę, to nie jest to petarda. Moim zdaniem generuje tez więcej wibracji. U mnie wymiana komina na taki bez homologacji, nie wchodzi w grę, bo za częste kontrole i za duże konsekwencje.

Cytat:
Napisał 44FG Zobacz post
Myślę o tym także trochę licząc na niezawodność japońską. Z drugiej strony wymiana oleju co 1000km... upierdliwe trochę. Nie wspomnę nawet o chorej cenie nówki.
Gadałem z mechanikami w warsztacie który robi i hondy, i ktm/husqi. Uważaj, bo crf 450 to konstrukcja Enduro/cross. To nie jest zaprojektowane jak motocykle szosowe. Podobno w CRF tradycyjnie sypia się uszczelnienia pomiędzy układem olejowym a chłodzenia, w efekcie chłodziwo przedostaje się do oleju i tłok staje dęba. Zawory też nie porażają jakością. Twierdził, że on by rozpoławiał prewencyjnie co 20-30kkm jeżeli moto jest używane jako adventure, wymieniał uszczelnienia, tłok i łańcuch jak trzeba. A i podobno trzeba uważać rzeczywiście z wymianami oleju, bo dolewa trochę paliwa do oleju, szczególnie po zmianie mapy.

W 701 tradycyjnie sprzęgło klęka, to już wiem i elektryka się piermandoli, tego jeszcze nie doświadczyłem. Poza sprzęgłem, motor ma być jak dzwon. Podobno widział wiele sztuk z nalotem 60-80kkm które były zdrowe, ale warunek to częstsza zmiana oleju, tak co 3 maks 4kkm, a nie 10kkm jak zaleca KTM. W nowszych wersjach to w sumie jest 1,7l tylko, wiec ma to chyba sens i tak będę robił. Pojawiają się podobno też problemy, ze skrzynią, ale to ma nie być nagminne. Moja sztuka na razie bardzo ładnie chodzi, dużo lepiej niż demo. W demo łapałem często miedzybiegi, tutaj może kilka razy na te 4ry tysie mi się zdarzyło. Jak będę zaglądał pod pokrywę sprzęgła, to wymienię dźwignię selektora biegów na taką z twardzszą sprężyną.
Mam wrażenie, ale na 100% nie jestem ekspertem, że husq/ktm maja lepsze zawieszenie niż crf’ka. Na pewno nie klękają tak mocno przy hamowaniu na czarnym. Za to crf ma więcej skoku.

701 od 690 różni się detalami. Ktm jest chyba taki bardziej narwany, może mapy są delikatnie inne, albo takie sztuki mi się trafiły do testów!? I husqa dla mnie ma trochę bardziej wygodna kanapę. Mi bardziej podobał mi się ktm, ale po przejażdżce na obu wole charakter husqi

Ostatnio edytowane przez zylek : 26.09.2020 o 12:17
zylek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem