Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25.09.2020, 19:08   #32
zylek
 
zylek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Helvetia (BL)
Posty: 466
Motocykl: CRF1000L, H701 E, betinka 300RE, Tryplak 765
Przebieg: 43kkm +
zylek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 6 dni 13 godz 29 min 37 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał 44FG Zobacz post
Zylek i co kupiłeś? W profilu widzę 701. Zostawiłeś NAT? Myślę dokładnie o takim samym kroku. 690/701 lub jeszcze CRF 450L chodzi mi po głowie. Afra 1100 zostaje na dalsze jeżdżenie ale chcę czegoś co z jednej strony lekkie w terenie (ok 150kg) a z drugiej da radę tym przejechać 300km i nie zwariować. Oczywiście każdy z tych motocykli wymagałby wsadzenia jakiegoś 'dakar kit'-u z wyższą owiewką.
Kupiłem 701. Natka stoi głównie, czasem wyprowadzę na spacer do roboty. Zastanawiam się czy ją sprzedać czy nie.

Do 701 kupiłem aku litowe. Odkręciłem: tylne podnóżki. Przykręciłem: szybę puiga, handbary cycra - super fajne, bo zaciski stelarza handbarów, opierają się o zaciski kierownicy, więc prawdopodobieństwo zgięcia kiery dużo mniejsze niż z barkbusters (udało mi się z barkbusters wygiąć kierę w NAT), osłonę silnika axp Racing - mega super, mimo wysokiej ceny, osłania pompę wody i hamulcową, kiwaczkę i trochę dźwignie hamulca i biegów a nie wazy dużo więcej niż firmowa, no i uchwyty na telefon i Navi. A, zapomniałbym, bo jeszcze osłonę termiczną z enduristanu, po zredukowaniu jej kątówką i pilnikiem, zamontowałem na wydechu pod boczkiem, bo załadowane torby dociskały plastik do wydechu. Dołożyłem też dłuższą osłonę wydechu od Wings, bo już 2 dnia w spodniach wypaliłem dziurę
Po tych zabiegach w pełni zatankowane moto waży 157kg. Do tego dochodzą torby maks 4kg i bagaż.

W terenie niebo a ziemia w porównaniu do Afry. Udało mi się pojeździć w Piemoncie po szutrach i trochę we Francji błotka doświadczyć, generalnie super. Atakuję dużo śmielej podjazdy albo zjazdy, gdzie wcześniej bym się wycofał. Zdołałem też dziabnąć około 550km w 7h, pół na pół autostrada z drogami lokalnymi. Lokalnymi drogami daje sporo frajdy z jazdy, nawet załadowana. Na autostradzie, szyba pomaga ale czuć wiaterek. Do około 120 idzie wytrzymać, wiec ja na razie odpuszczam rally kity, szkoda mi dokładać masy a po ciemnicy nie jeżdżę, wiec na świetle mi średnio zależy. Jak zbiję lampę to może kupię LED akcesoryjny od Husqvarny, albo namyślę się na rally kit w międzyczasie. Ew. kupię jeszcze dodatkowy zbiornik od Radegarage, jak bym chciał jakieś Maroko atakować.

Z minusów, to zaliczyłem wyciek oleju z pękniętej pokrywy zaworów, pewnie przy 60km przebiegu i awarię cylindra sprzęgła przy 650km. Pokrywa miała fabryczną wadę i po rozgrzaniu zaczęła gubić olej. Zalepiłem ją taśmą aluminiową do wentylacji, trzyma do teraz (4500km nalotu). Od tego momentu mam trochę tej taśmy w narzedziówce, na wszelki wypadek, a jak będę jechał do dilera na przegląd to wymienią przy okazji. Nowa pokrywa już czeka.
Cylinder sprzęgła wymienili mi na gwarancji w drodze do Italii, podobno jakiś poprawiony model. Na razie działa, ale jakoś utraciłem w niego wiarę, wiec może w zimie wymienię na oberona. 701 nie jest nawet blisko Japończyków w kwestii niezawodności, ale jak działa to jest genialna!

Ostatnio edytowane przez zylek : 25.09.2020 o 19:59
zylek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem