Właśnie testuję Speca Turbo Levo SL (taka odchudzona wersja, 19kg i słabszy silnik i bateria 320 Wh - daje radę). W okolicy Wrocka zrobiłem dziś 80km po singlach, polnych drogach, wałach lasach i trochę po asfalcie - raczej płasko. 90% czasu jechałem w trybie eko, 8% bez wspomagania i jakieś 2% czasu na średnim wspomaganiu ale pod górę. Po tych 80km zostało 50% baterii 😳. Potem zrobiłem jeszcze 20km na pełnej mocy po lesie, piachu i prędkość 25kmh - bateria zeszła do 20% 😞.
Wcześniej na Giancie 500Wh po górkach Świeradow-Stóg Izerski-Szrenica-Polana Jakuszycka-Swieradow i wyszło 55km z czego prądu starczyło na 45km. Przewyższenia ok 1500m.
Ale ten Giant subiektywnie to był kloc, a Levo jak zwykły rower tylko tan cena...
faktycznie nie chcą spaść.
|