Z życia mechanika....
Wtorek klient podstawia moto.
-Nie spieszy się niech pan dobrze zrobi..
..-Ok ale nie zaczne wczesniej jak za 2 tygodnie bo przed panem inne wczesniej czekają.
-Dobrze nie pali się na spokojnie..
Piątek
telefon od klienta...
-Dzień dobry robił pan coś? ładna pogoda pojezdziłbym...