Skoro tak, to możemy zrobić małą dygresję i na chwilkę przenieść się w inne miejsce trasy – na Kopiec Powstania Warszawskiego. Jak zapewne większość osób wie, 1 sierpnia obchodzimy rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Od tego wydarzenia minęło już prawie 80 lat. Niby dużo, niby mało. Z pewnością można jednak powiedzieć, że jest to bardzo ważna data, a wśród Warszawiaków pamięć jest wciąż żywa. O samym Powstaniu nie będę pisał, ponieważ jest to temat bardzo rozległy i w kilku z zdaniach i tak nic nie uda mi się przekazać. Zamieszczam jednak krótki trailer filmu który działa na wyobraźnię. Został on wyprodukowany przez Muzeum Powstania Warszawskiego i być może zachęci kogoś do zgłębienia tematu.
Ponieważ pogoda była świetna, postanowiłem wziąć rower i pokręcić się po mieście. Na ulicach było bardzo dużo ludzi i można było obejrzeć sporo różnych inicjatyw związanych z upamiętnieniem Powstania. W pierwszej kolejności wybrałem się na Most Siekierkowski. Z tego miejsca rozpościera się bardzo ładny widok na Wisłę, zmierzającą w kierunku centrum Warszawy.
1.jpg
O godzinie 17 (Godzina W) tradycyjnie całe miasto zamarło, zawyły syreny i rozbłysły flary.
Zdaję sobie sprawę, że mój aparat nie jest wybitny, ale mam nadzieję, że widać dym unoszący się nad miastem.
2.jpg
Robi to spore wrażenie, kiedy samochody na Trasie Siekierkowskiej zatrzymują się na prawym pasie, pasażerowie wychodzą i tylko nieliczni kierowcy z zainteresowaniem obserwują co się dzieje.
3.jpg
Upamiętnienie miało też miejsce nad naszymi głowami.
4.jpg
Uczestniczyła w nim Grupa Akrobacyjna Żelazny.
https://www.facebook.com/watch/?v=2688034734765527
Wracając jednak do Kopca Powstania. Na szczyt można się dostać w sposób cywilizowany:
5.jpg
Lub przez krzaki, korzystając z dzikiego toru rowerowego.
6.jpg
7.jpg
Na szczycie można spojrzeć na mniej okazałą (ale za to zieloną) część Warszawy.
8.jpg
Oraz oczywiście pomnik.
9.jpg
10.jpg
Ostatnie zdjęcie nie jest przypadkowe, powód jego umieszczenia wyjaśnia poniższy tekst.
11.jpg
12.jpg
Następnie pojechałem na Krakowskie Przedmieście, gdzie trafiłem na marsz, który zorganizowany był chyba przez środowiska prawicowe. Wyglądał bardzo przyjemnie, natomiast myślę, że hasła niezwiązane z wydarzeniem można sobie było darować.
Swoją drogą poniżej umieszczam zdjęcie z nutką Chopina. W kościele Świętego Krzyża znajduje się serce wybitnego kompozytora. Co ciekawe, kościół został zniszczony, jednak kluczowy filar, w którym umieszczony został organ, ocalał.
Kościół zniszczyli nasi zachodni sąsiedzi, natomiast sąsiedzi ze wschodu postanowili zająć się fortepianem Chopina i wyrzucili go z okien budynku, który znajduje się po prawej stronie (tam gdzie te szare tablice)
13.jpg
Na koniec kilka zdjęć „luzem” z miasta:
Getto warszawskie
14.jpg
15.jpg
16.jpg
Śpiewanki na rynku Nowego Miasta
17.jpg
PWPW
18.jpg
19.jpg
20.jpg
21.jpg
Stadion Polonii Warszawa
22.jpg
23.jpg
Pawiak
24.jpg
25.jpg
26.jpg
Strefa płatnego parkowania
IMG_20200801_183028.jpg
Na koniec największa flaga w Polsce… jak sądziłem. Okazuje się jednak, że większa wisi w Świnoujściu.
27.jpg