Pytanie takie mam. Od 1 czerwca hula mi na domu fotowoltaika. Raczej z wyższej półki, panele śiakieś niemieckie, konwerter Froniusa. Moc jest skalkulowana tak do 5000 Kwh czy tam pików ( niespecjalnie się na tym znam). Na początku rzeczywiście w pełnym słońcu tyle dawało teraz na wyświetlaczu góra 3400. Czy mogło coś walnąć? Czu można to zmierzyć, zdiagnozować? A jeżeli tak to czy może to zrobić fachowiec z innej firmy niż ta co zakładała? Od razu dodaję, że panele nie wyglądają na tak zakurzone, żeby była aż taka różnica. Jakaś sugestia?
__________________
Moja jest tylko racja bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
Kocham Łódź
|