U mnie wszystko w oryginale,nawet na oryginalny filtr powietrza ostanio sie szarpnalem.
Z wysokoscia iglicy przerobilem wszystki warianty.
Po miescie i po czarnym problemow z temperatura nie mam.
Tylko po krzakach mocno rosnie ale to moze dlatego ze strachliwy jestem i za malo odwijam
Dysze i iglice,rurki emulsyjne zgodne z vinem,przynajmniej tak wychodzi z fiszek po roczniku i potwierdza to krakowskie aso.
Moze z gaznikiem ogolnie cos nie halo bo jak lupa kupowalem to sprzedajacy twierdzil ze poleglo na nim dwoch specow i wogole na jakis czas rzucila palenie wiec lepiej nie tykac..