Właśnie wróciłem z takiej objazdówki. Zrobiłem około 1.000 km.
Co prawda autem i na niemieckich numerach, ale granice otwarte i ten cały cyrk już jakby minął.
I tak np. w Austrii i Liechtensteinie, w sklepach czy na stacjach benzynowych nie ma cyrku z maseczkami, w sensie nie trzeba przyodziewać (w de nadal jest).
W Szwajcarii w sklepie nie byłem.
W Austrii cena benzyny od 0,98 do 1,03€/l.
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła
|