Ja swoją wtyczkę alternatora upaliłem po myciu motocykla
Polecam dobrze owinać taśmą izolacyjną złącze alternatora bo ono nie jest hermetyczne. Wpada woda, wilgoć, brud ... złącza nie czyścimy i zaczyna się grzać. Jak nagrzeje się za mocno to topi się wtyczka i jak mamy pecha to zwierają się fazy. W najgorszym przypadku mogą się palić kable na całej długości lub uzwojenie cewki (?).
Złacze wyjściowe z DC z tego co pamiętam już ma gumkę i tam nie ma problemu.
Sent from my SM-J600FN using Tapatalk