Tylko jest jedno ale , z tej wodnej przestrzeni nie ma już powrotu.
Da się chwilę na lądzie wytrzymać ale dłużej to mordęga.
Złożyło się że od niedzieli mam 6 dni wolnego , i znowu żagle na maszcie wypełnią się wiatrem
Miejsce jest gdyby ktoś chciał.