Cytat:
Napisał tommi
No właśnie nie - ale mam rurkę w zestawie, którą nasuwam na łyżkę, jakby ramię było za krótkie. No i dzięki oczku można zawsze drugą albo śrubokręt/pręt przez nie przełożyć i dźwignia też się zwiększy.
|
:Z wielką siła przychodzi wielka odpowiedzialność: jak mawiał wujek Ben przed śmiercią w Spidermanie. Miałem kiedyś fajną łyżkę od chyba syrenki i braki umiejętności nadrabiałem siłą aż skrzywiłem kiedyś felgę oraz zniszczyłem rant opony- przerwałem drutówki. Jak ktoś się uczy a nie ma techniki to dużą łyżką szybciej zniszczy obręcz.
Mam te łyżki accela i w jednej jest dodatkowy rant ułatwijący złapanie za felge przy ściąganiu i zakładaniu opony, są lekkie, cienkie- łatwiej wsunąć. Ja polecam aczkolwiek sciągam opony 17 cale i raczej miękkie niż "hardkorowe kostki"