Marek kup od leśniczego sadzonki sosenek,
wsadź takim "gzygzakiem", co roku przyrasta jedno piętro,
Żeby nie wyrosły Ci na bardzo wysokie,to po 15 latach wsadzisz przesunięty
następny "gzygzak" ,a stare wytniesz do spalenia.(później będą martwić się dzieci).
Masz bezobsługowy płot pod którym rosną maślaczki. Sosny nie musisz podlewać-przycinać. Ja wykopałem dołki,wrzuciłem trawy,zakopałem
niteczki, podlałem i wyrosły na 4metry ,gęsto-praktycznie nie do przejścia.
(chyba że żywopłot z dużego chrzanu.)
ciał
|