Panowie jeżeli licytujemy się kto da taniej, to obecnie nikt mnie nie przebije, paczuszka mielonej "kawy" 250 gram z Żabki za 7 zł , sypie dwie łyżeczki do szklanki i zalewam gorącą wodą... i też to da radę wypić.
Oczywiście wolę wydać 1000 na ekspres niż 2000 i dlatego pytam Was o radę, ale też wolę automat, bo jak rano otwieram oczy to nie mam głowy do ważenia , mielenia , nabijania, parzenia... etc. kawy- tylko chcę nacisnąć guzik i wypić kawę.
|