W przypadku S4R wspomina się o cewkach (problemy z rozruchem) i zbiorniku (blaszak przeciekać potrafił). Coś mnie się o uszy obiło o wadliwych uszczelkach pod głowicą ale nie znam bliżej tematu.
Moto generalnie na dobrych podzespołach więc pracuje i prowadzi się zacnie.
Często słychać, że włoskie motocykle to kupa i że to nie jeździ jak Japonia. Wszystko zależy jak się dba. Japońska kupa też zdarzyć się może i tu chyba nikogo nie trzeba przekonywać.
A że nie jeżdżą jak Japonia? I zajebiście, że nie jeżdżą.
Kolega dobrze podpowiada - jeśli z kumplem nie jesteście z Warszawy to warto choćby przedzwonić do Teodora i pogadać. Chłopina trochę wiedzy ma. To w temacie Ducati.
__________________
"Co mnie obchodzi gdzie jadę... Grunt, że wiem gdzie byłem!"
|