Adam ma sporo racji. Taki sam olej w obu obiegach jest na pewno lepszym rozwiązaniem.
Rozdzielenie układów ma jednak moim zdaniem sens.
Jak pisałem wcześniej po 30 mth (resurs olejowy Bety) olej w silniku jest owszem ciemny ale nie zaciągnięty jakimiś osadami czy sadzą. Olej ze skrzyni natomiast jest zawsze zaciągnięty na szaro a magnes w śrubie zarośnięty miałem - myślę że kwestia wycierania tarcz, w 350 jednak trzeba robić sprzęgłem. Na pewno dobrze że taki wymordowany olej pod koniec resursu nie smaruje układu korbowo-tłokowego.
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie.
|