Cytat:
Napisał rrolek
W lekkim enduraku można zdjąć nóżkę. Serio. Ja w garażu motor mam na podnośniku, w lesie opieram o drzewo (lub inną przeszkodę terenową), na polu kładę (bo nóżka i tak się wbija w grunt i zaraz jest to DUP). No wiadomo, jak na gaźniku to trzeba przed kładzeniem kurek zamknąć.
Proponuje powyższe z lekką ironią, zdając sobie sprawę, że lekko przeginam Prościej przed opuszczeniem złożyć kose.
|
Cytat:
Napisał Emek
Tylko po co rozłożona kosa na podnośniku .
|
Ech, idźcie pojeździć.
Powodów jest wiele:
1. Moto podnoszę podstawiając podnośnik od prawej strony, czyli przeciwnej do umocowania nóżki. Moto wtedy stoi na nóżce. Tak jest wygodniej. Podnoszę, nóżkę nie zawsze składam.
2. Jak wyżej. W H701 nie muszę składać, bo po opuszczeniu nic w posadzkę nie wali. Mało tego - łatwiej motocykl utrzymać po opuszczeniu, zwłaszcza na moim podnośniku, który ma przechył na lewo. Zatem czasami działa przyzwyczajenie.
3. Jak przeczytałeś punkty 1 oraz 2 to dodaj do tego lenistwo (po wybiciu dziury w posadzce ten punkt został wyeliminowany).