Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31.03.2020, 10:34   #122
GregoryS


Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Zabrze
Posty: 1,125
Motocykl: ATAS 2019
Przebieg: 11000
GregoryS jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 24 min 33 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał matjas Zobacz post
no to to jest biznes jak nie wiem co
No tutaj nie ma lipy Swego czasu pracowalem w firmie gdzie uruchamialismy m.in wielkie elektrownie gazowe. Fajne to.. takie silniki okretowe wielkosci 2 pietrowego budynku napedzajace generator.
Niektorzy klienci robiac inwestycje za kilkadziesiat milionow byli kompletnie oderwani od rzeczywistosci, i np. w dzien uruchomienia przypominalo im sie czy aby nie powinni miec aby pozwolenia i kontraktu na produkcje pradu i pchanie go do sieci ? Warunki techniczne zatwierdzone (w sensie technicznie przylacze wytrzyma dostarczana moc) ale brak umowy, czyli brak licznikow itd.
A tu planowane uruchomienie ktorego nie mozna przesunac, bo sa ekipy od producenta tylko na okreslona ilosc dni i mnostwo innych ludzi i technicznych warunkow na "tylko teraz" plus nieprzesuwalne terminy. A ruchy probne musza odbywac sie pod obciazeniem.

Konczylo sie ze firma energetyczna "litosciwie" i warunkowo zgadzala sie na przyjecie wyprodukowanej energii za darmo, ale tylko okreslona ilosc dni. A inwestor byl caly w skowronkach pomimo tego ze silnik zre 160 m gazu/h za ktory musi zaplacic, oddajac spolce energetycznej za free 8MW energii elektrycznej

Byl taki jeden klient na wybrzezu, 2 dni przed uruchomieniem byli gleboko zszokowani ze beda mieli prad, bo im chodzilo glownie o cieplo. Serio - to historia z zycia. I ze ten 3dniowy ruch probny musi odbywac sie pod obciazeniem, czyli ten prad musi ktos odbierac. To byl generator mniejszej mocy, bodajze 4 MW.
I przychodzi do mnnie ten glowny energetyk zakladu, spocony, przestraszony, doskonale wiedzacy ze dal d.y i pyta co ma zrobic. No to mowie mu - dzwon pan do energetyki i pertraktuj. Blagaj, pros na kolanach, aby tylko ten prad przyjeli. A wtedy ten gosciu piastujacy funkcje glownego energetyka nagle zadaje takie pytanie :

- Panie Grzegorzu, a jakbysmy ten prad tak po prostu do ziemi... to zadziala ?
- zaraz, jak do ziemi ?
- no gdyby te kable z generatora do ziemi podpiac, to czy to zadziala jak obciazenie dla generatora ?
- Pan chce wpuscic 4 MW "do ziemi"
- no tak, ale czy zadziala ?
- prosze Pana... po pierwsze nie nie zadziala. A pozatym jesli nawet jakims cudem by to mialo zadzialac, to za max 2 dni przyjada tu gornicy ze slaska i spuszcza Panu wpierdol, a za 2 lata w baltyku bedzie Pan mial wode 25 stopni, rafe koralowa i kolorowe blazenki.

Tak ze ten.. niewiele brakowalo zebysmy zostali drugim egiptem
GregoryS jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem