Siur, tylko, ze temperatura płynu rośnie w cylindrze i głowicy bo muszą oddać swoje ciepło. Chłodzenie chłodnicy nic tu chyba nie zmieni.
Czujnik jak piszesz lepszy, bo nie tylko o ferwor walki chodzi ale i o to kiedy włączyć. Raz tylko lata temu zagotowalem kata 520. Bete raz na jakiejś końcówce podjazdu pod Negrowiec. Założyłem wiatraczek i wyłącznik na 95-98 st o ile pamiętam. Potrafi się włączyć nawet przy zerze stopni przy jakiś trialowych sekcjach.
Druga sprawa to czasami sprawdzać czy działa. Zostawić na jałowym na 10 min. Musi się włączyć i przy okazji CPU zrobi kalibracje wtrysku.
Pozdr rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie.
|