Ostatnie dni upłynęły na próbach ułożenia harmonogramu prac. Ostatecznie kończy się dziś podłogówka. W sobotę ma się pojawić spec od wentylacji, być może gość od wylewki i od prac ziemnych przy utwardzeniu wjazdu. Podjęta próba kredytowania w BNParibas okazała się kompletną porażką, pani analityk nie wystarczyła moja umowa o pracę , zażądała dokumentów spółki, nie mogę dojść w jakim celu. Wszystkiemu chyba winne stanowisko pracy wpisane w dokumentacji, okazało się że ja przez ćwierć wieku pracuję jako prezes. Być może pani analityk nie mieści się w głowie że prezes może też gwoździe wbijać i kibel posprzątać. Z rozrzewnieniem oglądałem swoją pierwszą umowę gdzie za prezesowanie pobierałem całe cztery i pół miliona, no i komu to przeszkadzało. Ostatecznie wróciłem na łono swojego banku gdzie oddawszy nowy kosztorys, po wizycie inżyniera na budowie mam mieć kasę. Chwila to byłaby najwyższa bo mi 30 tysięcy uszczupliło się, bo zamiast na budowę poszło na motocykl. Martwi mnie tylko ta cisza która zapadła po wysłaniu przelewu, ani dziękujemy ani pocałuj na w dupę, nic . Może klient złapany, nieinteresujący jest, ale słowo w temacie co dalej warto byłoby otrzymać. W przyszłym tygodniu mam nadzieję że będzie skończona elewacja oraz przykręcone sufity, następna wizyta ekipy od domu planowana w okresie stabilnej pogody, aby położyć tynk. W tak zwanym międzyczasie mam nadzieję zrobić kawałek płytek pod zbiornik do pompy w pomieszczeniu gospodarczym . Chyba będę to musiał ogarnąć własnymi rękami(prezes kto to wymyślił , zawsze się określałem jako członek zarządu) jednym słowem dobre rady przyjmuję . Mam nadzieję położyć tylko metraż pod zbiornik i płytki na ścianach za zbiornikiem. Mam nadzieję że są jakieś elementy do włożenia w narożniku aby się płytki ładnie połączyły . Na resztę mam nadzieję znaleźć fachowców, jakieś tynki i łazienka z wiatrołapem.
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
|